Zakupy na bazarze to w Azerbejdżanie nie tylko nawyk, ale i wielowiekowa tradycja. Zwłaszcza jeśli chodzi o takie produkty żywnościowe jak mięso, ryby, owoce, warzywa, większość mieszkańców Azerbejdżanu, zwłaszcza na prowincji, robi większe zakupy nie w sklepach, czy supermarketach, ale na bazarze. Tam również dokonują zakupów restauracje.
Bazar z produktami żywnościowymi zaczyna tętnić życiem bardzo wcześnie rano, jeszcze przed wschodem słońca. Trafiają na niego owoce, warzywa, zielenina i zioła, świeżo zebrane w sadach i ogrodach. Są one w wielkim wyborze i można je próbować, co zresztą często proponują sami sprzedawcy. Oprócz nich sprzedane są różne inne produkty jak sery, miód, suszone owoce, orzechy, kasztany, przyprawy, konfitury, domowe soki i kompoty, kiszone/marynowane warzywa, azerbejdżańska herbata.
Bazary warto odwiedzić nie tylko po to, aby coś na nich kupić. To zupełnie inna atmosfera niż w sklepach czy supermarketach, które oczywiście na mają takiego kolorytu. Sprzedawca na bazarze krząta się, układa, czyści swój towar i stara się przyciągnąć klienta. Często można zobaczyć pieczołowicie ułożone przez sprzedawców finezyjne piramidki z owoców lub warzyw.
Największe azerbejdżańskie bazary znajdują się w Baku. Najbardziej znanym i największym wśród nich jest Təzə Bazar. Popularnym bakińskim bazarem jest również Yaşıl Bazar (Zielony Bazar). Jego nazwa wzięła się stąd, iż kiedyś w Baku było to główne miejsce, gdzie sprzedawano zioła i zieleninę.
